CLJ U18: remis z Zagłębiem

16.05.2021 13.30, autor: MAREK KISZCZAK, fot. JANUSZ PARTYKA,

W spotkaniu 28. kolejki Centralnej Ligi Juniorów drużyna U18 Legii zremisowała w LTC z Zagłębiem Lubin 2:2.

 

Oba zespoły wyszły na to spotkanie z nastawieniem, by to starcie zwyciężyć i potwierdzić swoją klasę. Od początku było widać, że i jednym, i drugim zależy na szybkiej zdobyczy bramkowej. Mimo to, to legioniści rozpoczęli to spotkanie lepiej i szybko złapali swój rytm gry - choć kilka pierwszych minut przypominało bardziej wymianę piłki w meczu tenisa. Szybko, bo już w 12. minucie wynik otworzył , który pokonał bramkarza rywali uderzeniem po krótkim słupku. Obie drużyny od tej pory grały na bardzo wysokiej intensywności, ale żadna nie stworzyła sobie dogodnej okazji. Zaskoczyć próbował Bartosz Wicenciak, ale jego uderzenie w trudnej sytuacji złapał bramkarz. W 36. minucie wynik na 2:0 podwyższył Kacper Skwierczyński, który po składnej akcji „Wojskowych” wykorzystał dobre zagranie Huberta Derlatki. Strata kolejnego gola podziałała na rywali... motywująco i to zawodnicy Zagłębia rozpoczęli szturm na bramkę Legii. W 41. minucie uderzenie jednego z Lubinian trafił w słupek, a czujny przy dobitce wyłapał kolejne uderzenie. 

 

Druga połowa rozpoczęła się pod dyktando Zagłębia. Wysoki pressing i szybka gra piłką powodowała problemy w drużynie Legii. W odpowiedzi, gospodarze próbowali wykorzystywać szybkość swoich ofensywnych graczy. Dogodne sytuacje miał , którego pierwsze uderzenie z ostrego kąta dobrze zbił na rzut rożny bramkarz, a drugie zostało zablokowane przez obrońcę. W 62. minucie zawodnik Zagłębia pewnie wykorzystał rzut karny i zdobył bramkę kontaktową. Od tego momentu, zarówno pod polem karnym Legii, jak i przyjezdnych mogliśmy zaobserwować sporo świetnych dograń, brakowało jednak precyzji i wykończenia. Pod koniec spotkania bramkę wyrównującą po rzucie rożnym zdobyli goście. W obliczu remisu, obie drużyny podwyższyły jeszcze tempo gry, tworząc konkretne ataki kończone uderzeniem. Żadne z nich nie znalazło jednak drogi do siatki. W ostatniej akcji meczu zawodnik "Miedziowych" wychodzący sam na sam z bramkarzem został sfaulowany, a finalizację sytuacji świetnie obronił Kikolski. Po gwizdku sędziego doszło do przepychanek, za co zawodnicy obu zespołów zostali ukarani kartkami.

 

 

– W drugiej połowie  za bardzo chcieliśmy kontrolować to spotkanie i przestaliśmy dążyć po zdobycie kolejnych bramek. Zawiodła nas dzisiaj skuteczność, mimo dobrej dyspozycji bramkarza rywali. Momentami brakowało nam koncentracji, bo straciliśmy dwie bramki w bardzo głupi sposób, po stałych fragmentach gry. W końcówce meczu obie strony ruszyły do ataku i chciały przechylić losy tego spotkania na swoją korzyść, ale żadnej się to nie udało – powiedział po meczu obrońca Legii, .

 

– Był to mecz o dwóch obliczach. Pierwsza połowa bardzo dobra w naszym wykonaniu. Graliśmy spokojnie, kontrolowaliśmy grę, tworzyliśmy swoje sytuacje i utrzymywaliśmy się przy piłce. Na drugą połowę chcieliśmy wyjść i utrzymać to, co do tej pory graliśmy, a nawet zamknąć mecz kolejną bramką. Niestety nam się to nie udało, bo Zagłębie podeszło wyżej i mieliśmy spory problem z wyjściem spod tego pressingu. Powinniśmy wykorzystać fazy przejściowe i przestrzeń, która była za plecami przeciwnika. Mieliśmy sytuacje po kontratakach, gdzie wystarczyło dograć piłkę do pustej bramki, a skończyło się na prostych błędach w obronie i stracie bramki, która zadziałała demotywująco. Przeciwnicy uwierzyli, a górę w tym spotkaniu wzięły emocje. Oba zespoły miały swoje szanse na wygranie tego spotkania. Niestety, nie możemy być zadowoleni z tego meczu – ocenił trener Grzegorz Szoka.

 

 

 

Bramki: (12’), Kacper Skwierczyński (36’) – rywal 62’ (rzut karny), 82’

 

– , Jerzy Munik (C), Łukasz Rytelewski – Hubert Derlatka, Patryk Pierzak, (78. Kajetan Staniszewski), Jakub Czajkowski (86. Kacper Imiołek) – Kacper Skwierczyński (78. Michał Kochanowski), , Bartosz Wicenciak (59. Bartosz Ślednak)

 

Trener: Grzegorz Szoka

II trener:

 

Kartki (Legia): Pierzak (9’ Ż), Kikolski (66’ Ż), Derlatka (90’ CZ), Kochanowski (90’ CZ)