Wróciliśmy do gry! Pierwszy mecz Legii U18

12.06.2020 17.30, autor: JAKUB WYDRA, fot. OLA WÓR, JW,

W piątek 12 czerwca drużyna U18 naszej Akademii rozegrała pierwszy sparing po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Nasza młodzież zmierzyła się przy Łazienkowskiej 3 z czwartoligowym Zniczem II Pruszków. – Ten mecz to pierwszy poważny krok w kierunku powrotu do normalności – podkreśla trener Grzegorz Szoka.

 

– Bardzo nas cieszy, że udało się zorganizować to spotkanie. Duża zasługa w tym kadry zarządzającej Akademii, że udało się sprowadzić chłopaków mieszkających przed pandemią w bursie i ulokować ich w hostelu, w bezpiecznych warunkach sanitarnych. To pozwoliło nam trenować pełną drużyną i podejść do sparingu ze Zniczem II. Ten mecz to pierwszy poważny krok w kierunku powrotu do normalności. W pełnej grupie trenowaliśmy od poniedziałku, wcześniej przez dwa tygodnie pracowaliśmy z zawodnikami mieszkającymi na co dzień w Warszawie i najbliższych okolicach – mówi trener drużyny U18, Grzegorz Szoka.

 

– Nie traktujemy tego spotkania jako wyznacznik czegokolwiek, dopiero wracamy do gry, po długiej, nieplanowanej przerwie i stosunkowo długim okresie pracy w domu, co niestety nigdy nie zastąpi pracy drużynowej na boisku treningowym. Warunki do gry były bardzo ciężkie, wysoka temperatura na sztucznej nawierzchni jest bardzo mocno odczuwalna. Niemniej jednak, cieszy nas powrót do grania i do normalnej pracy na treningach – dodaje.

 

 

 

 

– Obecny okres treningowy i sparingowy to już tak naprawdę praca pod kątem przyszłego sezonu. W pierwszym etapie powrotu do zajęć skupialiśmy się nad rozwojem stricte indywidualnym. Trenowaliśmy w mniejszych grupach, pięcio - sześcio osobowych. Mogliśmy więc koncentrować się na potrzebach indywidualnych poszczególnych graczy, na prowadzeniu piłki, grze jeden na jeden. Kiedy poluzowano restrykcje i zezwolono na treningi w większej grupie, w dalszym ciągu nie mogliśmy pracować w pełnym składzie. Trenowali tylko ci chłopcy, którzy na co dzień mieszkają w Warszawie i jej okolicach. Ci zawodnicy, którzy przed wybuchem pandemii mieszkali w bursie, wraz z jej zamknięciem musieli wrócić do swoich domów rodzinnych. Klub zadbał jednak o to, by sprowadzić ich do Warszawy, udało nam się ulokować ich w hostelu, w którym już wcześniej, przed pandemią, zamieszkiwali chłopcy z młodszych roczników. Został on otwarty specjalnie dla nas, nocują tam obecnie wyłącznie nasi gracze. Od tego tygodnia pracujemy więc całym zespołem, koncentrując się na takich aspektach, jak szybkie operowanie piłką czy budowanie ataku pozycyjnego.

 

– W sobotę 20 czerwca kończymy oficjalnie sezon 2019/2020, od niedzieli rozjeżdżamy się na urlopy. Do tego czasu zagramy jeszcze dwa mecze sparingowe: we wtorek o 17:00 przy Ł3 zmierzymy się z czwartoligową Ożarowianką Ożarów, a w sobotę zagramy na boisku trawiastym na Targówku również z czwartoligowcem, KS Warką. Nowy sezon rozpoczniemy już w Legia Training Center 14 lipca – zapowiada szkoleniowiec.

 

 

 

 

– W tej chwili poszczególni zawodnicy chodzą na treningi drugiej drużyny. Obecnie, z zespołem trenera Kobiereckiego pracuje Yehor Matsenko, wcześniej byli to między innymi Patryk Pierzak czy Jakub Kwiatkowski, którzy wystąpili również w grze wewnętrznej „dwójki”. Nikt nie opuścił naszego zespołu definitywnie, pracujemy w zasadzie w pełnym składzie. Nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje, co do kształtu kadr drużyn na przyszły sezon. W dzisiejszym meczu daliśmy szansę pokazania się zawodnikom U17 - zagrali Miłosz Pacek, Kacper Skwierczyński czy Ivan Vidosevic, którzy pracowali z nami już na pierwszym etapie powrotu do treningów. Na ten moment, z powodu kontuzji nie trenuje Gabor Grabowski, który podczas jednych z zajęć już po przerwie spowodowanej pandemią doznał urazu stawu skokowego – wyjaśnia trener Szoka.

 

– Na pewno nie jesteśmy zadowoleni, że nie udało się rozstrzygnąć losów mistrzostwa Polski U18 na boisku. Jest w nas duża sportowa złość, ale zdajemy sobie sprawę z wyjątkowości tej sytuacji i akceptujemy to rozstrzygnięcie. Zdrowie jest zawsze na pierwszym miejscu. W momencie wybuchu pandemii byliśmy na drugim miejscu, zapadła decyzja o uznaniu takiego stanu tabeli za ostateczny i nie pozostaje nam nic innego, jak uszanować to i pogratulować Górnikowi Zabrze zdobycia złotych medali. Miejmy nadzieję, że w przyszłym sezonie już na boisku będziemy mogli udowodnić naszą wartość i powalczyć o tytuł mistrza Polski bez zakłóceń.

 

 

 

 

Bramki: Jakub Kwiatkowski 23' (as. Filip Szewczyk), Kajetan Staniszewski 48' (as. Łukasz Rytelewski), Marcel Myszka 70' (as. Kamil Rokosz), Dawid Grzelak 82'(bez asysty)

 

 

I połowa: Krejer – Derlatka, Szewczyk, Urban, Kwiatkowski – Munik, Gościniarek – Barnowski, Pierzak, Skwierczyński – Kamiński

 

II połowa: Krejer – Pacek, Myszka, Rokosz, Imiołek – Rytelewski, Kochanowski – Grzelak, Czajkowski, Vidosević – Staniszewski

 

Zagrał również: Krasicki